Brakuje katalizatora, który mógłby spowodować spadek kursu złotego

Komentarze walutowe
09. 02. 2024 | Tomas Kudela

- Kurs złotego umocnił się po wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego i utrzymuje się powyżej 4,30 PLN/EUR. Brakuje katalizatora, który mógłby spowodować jego spadek poniżej tego kluczowego poziomu, ocenił analityk ProStream - platformy wymiany walut dla firm - Tomasz Kudela.

Tomáš Kudela
Tomáš Kudela

"Czwartek wszędzie należał do dolara. Tylko nie w Polsce. Kurs złotego również szedł w górę za sprawą wypowiedzi Adama Glapińskiego, prezesa NBP, który zasugerował, że wysokie stopy mogą zostać z nami do końca roku" - napisał Kudela w komentarzu.

"Nikt nie spodziewał się, że w środę Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe. Rynki czekały natomiast na to co podczas czwartkowej konferencji prasowej powie Adam Glapiński, prezes NBP i szef RPP odnośnie kierunku polityki monetarnej w najbliższym czasie i poglądu banku centralnego na zachowanie inflacji. I nie zawiodły się. To było jedno z mocniejszych wystąpień szefa NBP w ostatnim czasie. Adam Glapiński zapowiedział, że stopy na obecnym poziomie mogą utrzymać się nawet do końca roku" - dodał.

Przekreśla to scenariusze szkicowane ze sporym przekonaniem na początku roku, że cykl obniżek stóp w Polsce rozpocznie się później niż w USA, czy strefie euro, ale w II połowie roku można spodziewać się większych cięć.

"Już w trakcie konferencji prasowej kurs złotego zaczął rosnąć wobec euro i dolara. Euro potaniało do 4,31 zł a dolar do 4,01 zł" - zwrócił uwagę analityk. Na światowych rynkach karty rozdawał dolar, który zyskał impet do wzrostu za sprawą danych o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Departament Pracy naliczył ich 218 tys. (po odsezonowaniu) w tygodniu kończącym się 3 lutego. Rynek oczekiwał wzrostu do 220 tys. Dane o zasiłkach dla bezrobotnych wpisują się w cały cykl publikowanych ostatnio informacji potwierdzających siłę amerykańskiej gospodarki, która zachowuje wigor pomimo wysokich stóp procentowych, dodał Kudela.

Prawdopodobieństwo cięcia stóp w marcu spadło w czwartek już do 16,5% z 36,5% dzień wcześniej, podało CME Group's FedWatch Tool. Skala oczekiwanych redukcji w tym roku również jest już mniejsza: 117 pb zamiast 140 pb jeszcze na początku bieżącego roku.

"Fed nie ma argumentów na rzecz rozpoczęcia luzowania polityki monetarnej w najbliższym terminie" - napisał Kudela.

Efekt jest taki, że dolar pozostaje mocny. Analityk zwraca uwagę, że do osłabienia amerykańskiej waluty potrzeba gorszych informacji z gospodarki USA i lepszych danych z Europy i Chin. Na razie nie zanosi się ani na jedno ani na drugie. Euro potaniało wczoraj do 1,07 USD/EUR a indeks dolara wzrósł do 104. Złoty na razie pozostaje pod wpływem wydarzeń krajowych i nie reaguje na to co dzieje się z parą EUR/USD.

"Kurs złotego utrzymuje się powyżej 4,30 PLN/EUR. Brakuje katalizatora, który mógłby spowodować jego spadek poniżej tego kluczowego poziomu" - podsumował.

Źródło: stooq.pl, investing.com, inwestycje.pl

LinkedIn ShareTwitter ShareFacebook share