Komentarz ProStream – 27 listopada 2025

Komentarze walutowe
27. 11. 2025 | Tomasz Kudela

USD po krótkim epizodzie wątpliwości dotyczących ścieżki stóp procentowych wraca do wcześniejszego trybu i ponownie wycenia obniżkę w grudniu do poziomu 3,75%. Rynek odetchnął, ale grudzień to jedno – a rok 2026 to zupełnie inna sprawa. Inwestorzy potrzebują jasności co do planów FED na przyszły rok, a im bardziej wykres kropkowy (dot plot) będzie przechylony w stronę niższych stóp, tym większa presja na osłabienie USD. Swoją rolę odegra również Donald Trump i nowy przewodniczący FED, którego ma wskazać. Trump zasugerował, że może go ogłosić jeszcze w tym roku, a rynek oczekuje osoby mocno nastawionej na obniżki stóp. Mimo że nowy przewodniczący obejmie urząd dopiero w maju, sama nominacja pozwoli mu już kształtować oczekiwania.

inż. Tomáš Kudela, analityk ProStream
inż. Tomáš Kudela, analityk ProStream

PLN jest wspierany przez solidne dane makro za październik: produkcja przemysłowa rośnie powyżej 3%, ceny producentów szybko spadają, a bezrobocie przestało rosnąć. W połączeniu z ostrożnym NBP, który nie śpieszy się z agresywnym luzowaniem, ten miks otwiera drogę do dalszego umocnienia PLN w stronę 4,20.

Rynki odbudowują wiarę w grudniową obniżkę stóp w USA

Rynki ponownie wyceniają grudniową obniżkę stóp do 3,75%. Około trzy tygodnie temu Jerome Powell ostrzegł inwestorów, aby nie traktowali grudniowej obniżki jako pewnika, co wywołało masowe dostosowania pozycji. Teraz, gdy pojawiły się informacje, że otoczenie Powella zmieniło zdanie i skłania się ku obniżce, rynek odbudowuje wcześniejsze ustawienie.

Problem polega na tym, że sama grudniowa decyzja może mieć mniejsze znaczenie niż to, co zobaczymy w perspektywie 2026 roku. FED opublikuje nowy dot plot, a rynek może otrzymać „jastrzębią obniżkę” (obniżkę stóp połączoną z zapowiedzią, że długo nie będzie kolejnych), albo scenariusz odwrotny – pozostawienie stóp bez zmian, lecz z zapowiedzią obniżek na początku roku, gdy dane gospodarcze wrócą do normy po niedawnym shutdownie.

Argumenty znajdziemy po obu stronach.

Za pozostawieniem stóp: ostrożność. FED nie ma aktualnych danych z rynku pracy ani danych inflacyjnych – a bez nich trudno prowadzić politykę pieniężną w długim horyzoncie. Standardowa bankowa ostrożność sugerowałaby poczekać.

Za obniżką: kondycja gospodarki USA. FED uzasadniał dwie wcześniejsze obniżki w IV kwartale ryzykami na rynku pracy, a postępów poprawy nie widać. Amerykański rynek akcji również stoi na kruchych fundamentach, a obniżka mogłaby go wyraźnie wesprzeć. Wyniki Nvidii uspokoiły najczarniejsze scenariusze i podtrzymały narrację o AI, ale możliwe, że kupiły jedynie dodatkowe trzy miesiące.

Polska dostarcza solidne dane makro

W tym tygodniu polska gospodarka pokazała mocny zestaw danych. Produkcja przemysłowa wzrosła o 3,2% r/r w październiku, powyżej konsensusu 1,8%. PPI spadł o 2,2% r/r, również lepiej od oczekiwań – głównie dzięki niższym cenom energii i innych surowców. Trend ten widoczny jest w całej Europie Środkowej. Bezrobocie utrzymało się na poziomie 5,6%, zatrzymując letni, techniczny wzrost wynikający ze zmian w prawie pracy.

Perspektywy rynkowe

EURUSD oczekuje na wynik posiedzenia FOMC. Im bardziej rynek będzie wyceniał obniżki, tym mniejsza presja na trwałe przebicie poziomu 1,150. Rynek niechętnie schodzi poniżej tej bariery, zwłaszcza przy zapowiedzi zmian na stanowisku przewodniczącego FED. Trump otwarcie stwierdził, że chciałby ogłosić nowego kandydata jeszcze przed końcem roku, a spekulacje sugerują, że nazwisko już wybrano. Nowo nominowana osoba natychmiast zacznie kształtować oczekiwania – a rynek doskonale rozumie, że gotowość do mocnych obniżek stóp będzie kluczowym warunkiem nominacji. Nawet jeśli 1,150 zostanie przebite, ruch ten może być nietrwały – a USD może słabnąć przez cały 2026 rok.

EURPLN pozostaje stabilny i relatywnie mocny. Para tradycyjnie patrzy na globalne oczekiwania dotyczące stóp procentowych – im jaśniejszy będzie obraz kolejnych obniżek w USA i Europie, tym lepsze tło dla PLN. Polska waluta może oprzeć się nie tylko na solidnym wzroście gospodarczym, ale też na ostrożnym NBP, który luzuje politykę pieniężną, ale nie spieszy się z agresywnymi ruchami. Przebicie poziomu 4,22 jest możliwe; jeśli do tego dojdzie, wsparcie przesunie się w okolice 4,20.

LinkedIn ShareTwitter ShareFacebook share