Kandydaci na prezydenta USA idą łeb w łeb, a ostateczny wynik jest trudny do przewidzenia, jednak rynki obstawiają wygraną Donalda Trumpa. Jeśli przewidywania się sprawdzą, kurs złotego może spaść poniżej 4,40 za euro – uważa Tomasz Kudela, analityk ProStream, platformy wymiany walut dla firm.
Zaczął się najgorętszy polityczny tydzień w całym roku. We wtorek zakończy się głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. W środę nad ranem polskiego czasu powinniśmy dowiedzieć się, kto zdobył 270 głosów elektorskich, otwierających drzwi do Białego Domu. Wynik wyborów do ostatniej chwili będzie niepewny, ponieważ różnica w deklarowanym poparciu dla Donalda Trumpa, kandydata republikanów, i Kamali Harris z Partii Demokratycznej jest minimalna.
“O wyniku zadecyduje kilka tysięcy wyborców w tzw. swing states, czyli stanach, w których demokraci i republikanie nie mają większości” – mówi Tomasz Kudela, z ProStream.
Pomimo braku oczywistego faworyta w wyborach, rynek od pewnego czasu obstawia wygraną Donalda Trumpa. Podobnie wyglądają notowania bukmacherskie, które dają więcej szans byłemu prezydentowi. Wskazanie na Trumpa opiera się na przeświadczeniu, że najważniejszym tematem tegorocznych wyborów dla większości Amerykanów są problemy ekonomiczne, z jakimi muszą się mierzyć. Jako znany biznesmen uchodzi za kandydata lepiej znającego się na gospodarce niż Kamala Harris, kojarzona przede wszystkim z kwestiami światopoglądowymi.
“Rynki przyjęłyby wygraną kandydatki demokratów z bardzo dużym zaskoczeniem” – ocenia Tomasz Kudela, z ProStream.
To właśnie ze względu na rynkowe oczekiwania dolar tak mocno trzyma się w ostatnich tygodniach. Jednym z przewodnich tematów kampanii Trumpa jest wojna celna z Chinami i Europą. Rynek przewiduje, że jeśli zostanie on prezydentem i zrealizuje te zapowiedzi, wyższe bariery celne przełożą się na wyższe ceny, co z kolei podbije inflację i wydłuży ścieżkę obniżek stóp procentowych.
“Wojna celna uderzy w Europę i opóźni proces wychodzenia z recesji. To z kolei będzie miało pośredni wpływ na polską gospodarkę, hamując dynamikę wzrostu PKB” – zauważa Tomasz Kudela, z ProStream.
Na razie wpływ przedwyborczej gorączki mocno odczuwa złoty. W czwartek, na ostatniej sesji przed długim weekendem, potaniał on do 4,35 za euro. Dolar jest notowany powyżej 4 zł.
Tomasz Kudela zwraca uwagę, że równolegle z wyborami prezydenckimi odbywają się wybory uzupełniające do Izby Reprezentantów i Senatu. Obecnie w izbie niższej dominują republikanie, natomiast w Senacie nieznaczną większość mają demokraci.
“W przypadku wygranej Trumpa i przejęcia pełnej kontroli na Kapitolu złoty może znacząco osłabnąć wobec euro, powyżej 4,40. Wygrana kandydatki demokratów powinna umocnić nieznacznie złotego” – mówi Tomasz Kudela, z ProStream.
Platforma ProStream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance, lidera wymiany walut w Czechach. Od 2022 r. działa na polskim rynku, oferując bezpłatne przelewy SWIFT i wymianę walut.
Źródło: stooq.pl, m.pl.investing.com