Złoty umacnia się wobec euro i USD dzięki dysparytetowi stóp proc.

Komentarze walutowe
05. 04. 2024 | Tomas Kudela

Złoty umacnia się wobec dolara i euro. Nasza waluta korzysta na tym, że stopy procentowe w Polsce nie zmieniają się, a w USA mogą zacząć wkrótce spadać, ocenia analityk ProStream - platformy wymiany walut dla firm - Tomasz Kudela.

Tomáš Kudela, analityk ProStream
Tomáš Kudela, analityk ProStream

Przypomniał, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie zmieniła wczoraj stóp procentowych, co było zgodne z szerokim konsensusem rynkowym. Co prawda, presja inflacyjna w Polsce słabnie, inflacja CPI spadła poniżej celu RPP, ale inflacja bazowa trzyma się wciąż mocno.

"Być może nastawienie Rady jest obecnie bardziej 'gołębie' niż w marcu - przekonamy się o tym dzisiaj podczas konferencji prasowej prezesa NBP, jednak jest mało miejsca na obniżki stóp i nie należy się ich spodziewać w krótkim terminie" - powiedział Kudela, cytowany w komunikacie.

Utrzymanie status quo przez RPP dodało sił złotemu, który kontynuuje kurs na umocnienie się wobec euro. Na czwartkowym zamknięciu wspólna waluta kosztowała 4,28 zł.

Złoty wyraźnie zyskał też wobec dolara, który kosztuje już 3,94 zł.

"Dolar słabnie na szerokim rynku w związku z nadziejami inwestorów, że FED jednak obniży stopy już w czerwcu" _- wyjaśnił analityk.

Rynek walutowy porusza się w ostatnich tygodniach w rytm skrajnych oczekiwań: od pesymistycznych prognoz, że FED opóźni proces luzowania polityki monetarnej, po optymistyczne założenia, że rezerwa federalna szybciej wejdzie na ścieżkę obniżek. Przed tygodniem na rynku panowały depresyjne nastroje. W tym tygodniu przeważa optymizm za sprawą nowych informacji z amerykańskiej gospodarki. We wtorek poznaliśmy odczyt indeksu ISM, obrazujący aktywność w sektorze przedsiębiorstw. Wypadł gorzej od prognoz, przy czym wskaźnik cen płaconych w przemyśle spadł do najniższego poziomu od kilku lat, wskazano w komunikacie.

W czwartek departament pracy podał tygodniowe statystyki wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Są one najwyższe od dwóch miesięcy. Liczba zwolnionych wzrosła do najwyższego poziomu od 14 miesięcy. Dla inwestorów jest to oznaka chłodzenia gospodarki, otwierająca drogę do obniżek stóp procentowych. Wydaje się, że garść danych za marzec to za mało, żeby FED zdecydowała się na luzowanie polityki monetarnej. Tym bardziej, że statystyki pokazują, że Amerykanie tracą pracę, ale stosunkowo łatwo ja znajdują, o świadczy o tym, że rynek zatrudnienia wciąż trzyma się mocno.

Dużo więcej o jego kondycji dowiemy się dzisiaj po południu, kiedy departament pracy opublikuje dane o zatrudnieniu poza rolnictwem.

"Jeśli zobaczymy mocne statystyki z rynku pracy, to argument na rzecz obniżek stóp w czerwcu znowu osłabnie, a to umocni dolara i z kolei osłabi waluty rynków wschodzących w tym złotego. Kolejne istotne dane o amerykańskiej gospodarce poznamy 10 kwietnia, kiedy zostanie opublikowany odczyt inflacji CPI w marcu. Wtedy może się wyjaśnić, czy będzie obniżka w czerwcu, czy nie" - wskazał Kudela.

Źródło: stooq.pl

LinkedIn ShareTwitter ShareFacebook share