Rynki patrzą w stronę Jackson Hole

Komentarze walutowe
23. 08. 2024 | Tomasz Kudela

Oczy rynków zwrócone są na Jackson Hole, gdzie wystąpi szef FED. Od tonu wypowiedzi Jerome’a Powella zależy, w którą stronę pójdzie kurs dolara, a wraz z nim innych walut. W tym tygodniu dolar spadł do najniższego poziomu od trzech lat – mówi Tomasz Kudela, analityk ProStream, giełdy wymiany walut dla firm.

inż. Tomáš Kudela, analityk ProStream
inż. Tomáš Kudela, analityk ProStream

Na rynku walutowym sezon ogórkowy nie istnieje. Koniec lata jest równie gorący jak początek. W tym tygodniu kurs dolara wobec złotego obniżył się do najniższego poziomu od prawie 3 lat. „Zielony” kosztował w pewnym momencie 3,82 zł – tyle co we wrześniu 2021 r. Dolar słabł wobec złotego, pomimo dość kiepskich danych z polskiej gospodarki dotyczących produkcji przemysłowej, której dynamika w lipcu była niższa niż oczekiwał rynek, oraz popytu konsumenckiego – również odradzającego się poniżej prognoz.

„Przyczyny mocy złotego leżały nie po stronie czynników krajowych, ale globalnych. Inwestorzy sprzedawali dolara, gdyż wzrosły oczekiwania co do obniżek stóp procentowych w USA” – mówi Tomasz Kudela, analityk ProStream, giełdy wymiany walut dla firm.

W tym tygodniu pojawił się szereg danych wzmacniających nadzieje na rychłe luzowanie polityki monetarnej przez FED. Skorygowane zostały obliczenia dotyczące liczby nowych miejsc pracy w I połowie roku. Rewizja wykazała, że wzrost zatrudnienia był o 30 proc. mniejszy niż zakładano. W czwartek Departament Pracy USA podał liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA w minionym tygodniu. Nie było wielkiego skoku liczby aplikacji, ale widać, jak systematycznie idzie ona w górę, wskazując na stopniowe chłodzenie rynku pracy. Nie jest to recesja, której rynki tak bardzo wystraszyły się na początku miesiąca. Zresztą nie tylko one. „Minutes”, czyli zapis z posiedzenia rady gubernatorów Rezerwy Federalnej, wskazują, że część bankowców opowiadała się za cięciami stóp jeszcze w sierpniu. To kolejny argument na rzecz tezy o bliskim już terminie rozpoczęcia obniżania ceny kredytu w USA.

„Rynki spodziewają się obniżek stóp we wrześniu. Szanse na cięcia o 25 pb wyceniane są na 75 proc.” – mówi Tomasz Kudela, z ProStream.

Obniżce o 50 pb rynek dawał w czwartek 25 proc. szans. W środę było to jeszcze 38 proc. Czwartkowe dane pokazały, że ryzyko recesji nie jest tak duże, jak rynki się spodziewały. Stąd też umocnienie dolara, który wyraźnie odreagował po spadkach z początku tygodnia. W czwartek na zamknięciu kosztował 3,88 zł.

W górę poszedł też kurs euro, które kosztowało w czwartek 4,28 zł.

„Para EUR/PLN pozostaje blisko poziomu 4,25, ale jak dotąd rynki nie przełamały tego poziomu. Powodem jest niepewność co do trwałości bardziej gołębiego stanowiska FED oraz obawy przed recesją w Polsce, napędzaną wyższymi cenami energii” – mówi Tomasz Kudela z ProStream, który przewiduje, że kurs złotego utrzyma się w przedziale 4,26-4,30.

Dzisiaj uwaga rynków będzie zwrócona na Jackson Hole, gdzie przemówienie wygłosi Jerome Powell, szef FED. Inwestorzy będą próbowali wyczytać, jakie jest jego nastawienie wobec tempa i głębokości cięć stóp procentowych.

Platforma ProStream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance, lidera wymiany walut w Czechach. Od 2022 r. działa na polskim rynku, oferując bezpłatne przelewy SWIFT i wymianę walut.

Źródło: inwestycje.pl, stooq.pl

LinkedIn ShareTwitter ShareFacebook share