Reakcja złotego na budżet na razie umiarkowana, ale możliwe jeszcze osłabienie

Komentarze walutowe
30. 08. 2024 | Tomasz Kudela

Złoty poradził sobie z publikacją projektu budżetu, ale niewykluczone, że przedstawiony deficyt jeszcze może mu zaszkodzić. Nie pomaga dolar, który zaczął się umacniać wobec głównych walut - ocenia Tomasz Kudela, analityk ProStream, platformy wymiany walut dla firm.

inż. Tomáš Kudela, analityk ProStream
inż. Tomáš Kudela, analityk ProStream

Rynek wciąż jest pod wrażeniem ubiegłotygodniowego wystąpienia Jerome’a Powella, szefa FED, który na piątkowym, dorocznym spotkaniu Rezerwy Federalnej w Jackson Hole otwarcie powiedział, że nastał już czas cięcia stóp procentowych. Obniżka we wrześniu wydaje się przesądzona. Pytanie o ile? Rynek odpowiedzi na to pytanie szuka w danych makro.

W czwartek poznaliśmy odczyt PKB w II kwartale w USA, któr okazał się nieznacznie lepszy od prognoz. Zaanualizowna dynamika wyniosła 3 proc., podczas gdy rynek obstawiał 2,8 proc. W I kwartale wynik był dużo słabszy - 1,4 proc. „Dane wskazują, że ryzyko recesji w amerykańskiej gospodarce, czego rynki tak bardzo obawiały się miesiąc temu, jest niewielkie. Wzrost gospodarczy nie jest też na tyle dynamiczny, żeby powstrzymać FED przed zmianą zdania w sprawie cięcia stóp” - mówi Tomasz Kudela, analityk ProStream, platformy wymiany walut dla firm. Cięcia mogą jednak nie być tak głębokie jak chciałby rynek. W czwartek szanse obniżki o 50 pkt bazowych na wrześniowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej wynosiły 30 proc. Dzień wcześniej optymizmu wśród inwestorów było więcej - prawdopodobieństwo szacowano na 37 proc.

Na zbyt wysokie oczekiwania wobec FED tonująco wpłynęły dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek złożonych w USA w tygodniu zakończonym 24 sierpnia. Było ich o 2 tys. mniej niż tydzień wcześniej - 231 tys. Ekonomiści ankietowani przez Reuters prognozowali 232 tys.

Wzrosła natomiast liczba osób otrzymujących świadczenia dla bezrobotnych - o 13 tys. do 1,868 mln Jest ona bliska poziomom obserwowanym pod koniec 2021 r. co sugeruje utrzymujące się bezrobocie w USA.

„W reakcji na te dane kurs dolara poszedł w górę. Przy czym wzrost jego wartości był też częściowo wynikiem odreagowania ostatnich spadków”- mówi Tomasz Kudela, z ProStream.

Przypomnijmy, że w miniony piątek dolar spadł wobec euro do najniższego poziomu od 13 miesięcy. Kurs USD/EUR wyniósł 1,12. W czwartek osiągnął poziom 1,10. Złoty tracił na ostatnich sesjach zarówno wobec euro jak i dolara. W części był to efekt ruchów na globalnych rynkach, na których dolar zaczął się umacniać co zazwyczaj osłabia waluty rynków wschodzących. Wpływ na złotego miały też sprawy krajowe związane z przyjęciem projektu budżetu. Rząd zapowiada rekordowy deficyt budżetowy wynikający z dużych wydatków na zbrojenia i spłat zobowiązań PFR i Funduszu Covidowego.

„Reakcja rynku była umiarkowana. Nie można wykluczyć, że pojawią wtórne ruchy na osłabienie złotego” - mówi Tomasz Kudela, z ProStream. W czwartek na zamknięciu dolar kosztował 3,87 zł a euro 4,29 zł.

Platforma ProStream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance, lidera wymiany walut w Czechach. Od 2022 r. działa na polskim rynku, oferując bezpłatne przelewy SWIFT i wymianę walut.

Źródło: stooq.pl, inwestycje.pl

LinkedIn ShareTwitter ShareFacebook share