ProStream, platforma wymiany walut dla firm, z sukcesem weszła na polski rynek walutowych instrumentów zabezpieczających dla importerów i eksporterów. Firma z Grupy SAB Finance jest numerem jeden w Czechach i w Polsce chce powtórzyć sukces.
Radomir LapcikOd momentu wprowadzenia na polski rynek w 2022 roku, platformie wymiany walut zaufało ponad 150 klientów biznesowych, którzy regularnie korzystają z jej usług. – To duży sukces, bo doskonale wiemy, że nawiązywanie relacji opartych na zaufaniu wymaga czasu i cierpliwości. SAB Finance jest liderem czeskiego rynku, a zbudowanie takiej pozycji zajęło nam 25 lat – ocenia Radomir Lapčík, założyciel i główny akcjonariusz grupy SAB Finance, do której należy ProStream. – Pierwszy rok działalności w Polsce potraktowaliśmy jako okres próbny, testowy, poświęcony rozpoznaniu rynku. Na początku skupiliśmy się na obsłudze klientów z polski południowej, głównie na Śląsku. W tym roku zaczynamy oferować usługi w całym kraju – dodaje.
Pierwszy rynek zagranicznej ekspansji
Polska to pierwszy rynek zagranicznej ekspansji dla grupy SAB, wybrany ze względu na jego rozmiary, walutę narodową oraz bliskość geograficzną i kulturową. Klienci w Polsce i Czechach są dość podobni, choć polskie firmy wykazują tendencję do bardziej konserwatywnego podejścia do nowości, produktów i w większym stopniu polegają na bankach. Podstawowa polega na tym, że dominującymi graczami na polskim rynku walutowym są banki. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z decyzji o wejściu do Polski. Nasze kursy wymiany okazały się najkorzystniejsze w porównaniu z konkurencją. Klienci bardzo doceniają nasze indywidualne podejście i opiekę, nawet w środowisku online – mówi Radomir Lapčík.
Aktualnie ProStream rozszerza swoją ofertę o nowy produkt – umowy terminowe forward. W Czechach cieszą się one ogromną popularnością. ProStream liczy, że również polskie firmy będą chętnie zabezpieczały w ten sposób kursy walut.
Źródło: Gazeta Finansowa, Tygodnik nr 05/2024, 2-8 lutego 2024 r.
